Islandia – top 10 najlepszych atrakcji
Islandia ma niepowtarzalne atrakcje. Przygotowaliśmy listę top 10, bez których wyprawa na Islandię nie może się obyć. Przy dobrym planowaniu podróży można je wszystkie zobaczyć i przeżyć podczas jednego wyjazdu.
1. Gejzer
Atrakcje jakie oferuje Islandia przyciągały już w XVIII wieku. Turyści ryzykowali życie, by zobaczyć tryskającą z ziemi wodę. Zjawisko to nazwano islandzkim słowem „geysir” i rzeczywiście wystrzał gejzera budzi wciąż emocje. Choć słynny Geysir – dziadek wszystkich gejzerów, sto lat temu udał się na zasłużoną emeryturę, to tuż obok jest młody dzielny Strokkur, który przejął pałeczkę i daje pokaz swej mocy co kilka minut. Docenią to zwłaszcza ci, którzy czekali dwa dni w Yellowstone na wystrzał gejzera Steamboat, a tuż przed decydującym momentem poszli do samochodu po kanapki.
2. Jökulsárlón
Rejs amfibią wśród gór lodowych wydaje się być pomysłem ekstremalnym, ale w Lodowej Lagunie Jokulsarlon jest to całkowicie bezpieczne i los Titanica nam nie grozi. Bloki lodu odrywające się od największego lodowca Europy – Vatnajökull majestatycznie dryfują po lagunie, a wokół nich baraszkują zadowolone z życia foki. Zdjęcia, które rzucą na kolana pół Instagrama – gwarantowane.
3. Skógafoss
Atrakcją Islandii są majestatyczne wodospady. Spośród nich Skógafoss wyróżnia się absolutnie perfekcyjnymi, idealnymi wręcz proporcjami. Ma 60 metrów wysokości i 26 metrów szerokości, a strumień wody spływa z pionowego klifu gładko, niczym pukiel włosów islandzkiej miss świata. To miejsce absolutnego piękna natury.
4. Hákarl
Islandia ma też atrakcje kulinarne. Są kraje, w których na przyjęciach, czy oglądając w domu TV, ludzie sięgają po torebkę chipsów. Islandczycy wolą znacznie bardziej ekologiczną przekąskę – zgniłe mięso grenlandzkiego rekina, które przeleżało trzy miesiące na plaży i nawet wiecznie głodne mewy omijały je szerokim łukiem. Jeśli chcemy mieć się czym naprawdę pochwalić po powrocie do kraju, nie możemy odmówić sobie spróbowania tego specjału.
5. Grábrók
Wejście na krawędź krateru czynnego wulkanu byłoby niepotrzebną brawurą. Ale jeśli po spektakularnej erupcji wulkan zamilknie na wieki, można już ostrożnie się na niego wspiąć, by spojrzeć w czeluść wypełnionej żużlem kaldery i ze szczytu objąć wzrokiem wspaniałe i dzikie wnętrze wyspy.
6. Blue Lagoon
To być może najpopularniejsze kąpielisko świata, a na pewno wizytówka nowoczesnej Islandii i prawdziwa wieża Babel, bo położone nieopodal międzynarodowego lotniska SPA, to idealne miejsce na pierwszy kontakt z wyspą, jak i podsumowanie całej wyprawy. Ciepła woda o turkusowym odcieniu, maseczki z leczniczej glinki i drink w dłoni, gdy wokół jest mroczne pole lawowe, to idealna sceneria romantycznego wieczoru. Nawet, jak siąpi deszczyk, czy pada śnieg. Więcej o Blue Lagoon przeczytasz TUTAJ.
7. Reynisfjara
Czarnych, wulkanicznych plaż jest na Islandii wiele, ale słynna Reynisfjara – tylko jedna. Bazaltowe schody, naturalne pieczary, w których według legendy letnimi nocami tańczą młode, nagie dziewczyny (a w rzeczywistości foki), czy wystające z wody posępne skały o wdzięcznej nazwie Zęby Smoka, to tylko dodatek do fotogenicznego połączenia głębokiej czerni plaży pokrytej idealnie gładkimi kamykami i bieli wściekle bijących o brzeg fal.
8. Hverir
Pole geotermalne nad jeziorem Myvatn wygląda jak nie z tego świata. Nic dziwnego, że właśnie tutaj ćwiczyli amerykańscy astronauci przed misją Apollo 11, która skończyła się udanym lądowaniem na Księżycu. Księżycowy krajobraz uzupełniają wrzące błota i wściekle syczące fumarole. Nieopodal jest elektrownia geotermalna na czynnym wulkanie Krafla i Dimmuborgir, czyli niezwykły rezerwat wulkanicznych stożków, w którym według legendy mieszka 13 islandzkich Świętych Mikołajów. Dlaczego aż trzynastu? I dlaczego islandzkie dzieci boją się ich bardziej niż diabła? O tym z pewnością usłyszycie od swojego przewodnika.
9. Dettifoss
Najpotężniejszy wodospad Europy jest klasą samą dla siebie, a na świecie może się z nim równać jedynie Niagara, Iguazu, czy Wodospady Wiktorii. Kamienna pustynia północno-wschodniej Islandii jest scenerią tak niezwykłą, że nawet najbardziej racjonalnym umysłom trudno odgonić nienaukowego wytłumaczenia, które łączyłoby powstanie tego ogromnego wodospadu z działalnością tutejszych trolli i elfów. Poznaj Wielką Piątkę islandzkich wodospadów.
10. Wieloryby i maskonury
Największe ssaki i najdziwniejsze ptaki, można zobaczyć w tym samym czasie, opływając Wyspę Maskonurów podczas rejsów z uroczego Husaviku, na północnym krańcu Islandii. Bezsprzecznie to najlepsze miejsce na świecie do obserwacji morskiej fauny. A po rejsie można wypić kawę w barze JaJa Ding Dong, który zna każdy, kto widział zabawny hit Netflixa „Eurowizja. Historia zespołu Fire Saga”.